6 stycznia 2016

Nowe rzeczy

Przeczytałam ostatnio, że najwięcej zapamiętujemy do trzydziestki.
Potem, nie mamy już okazji do tylu '' pierwszych razy''.
Powielamy to,co było tylko w różnych odsłonach, ale bez tej ciekawości i smaku przygody.
A '' figa'' jak mawia moja mama.
Życzę Wam i Sobie jak najwięcej tych pozytywnych zapamiętywalnych nowości, bo przecież każdego dnia może czekać coś czego nie znamy.



12 komentarzy: