2 marca 2015

4.

Rosną, zmieniają się, jeszcze oczekują urodzin i będą to robić przez najbliższe kilkanaście lat.
Prowokują do spotkań, do napięcia się i zrobienia im imprezki bo taki pięknie się cieszą.
A potem jest sto lat, prezenty, szaleństwo bez całej tej zbędnej dorosłej otoczki która zmusza do rozważania.
Małe dzieci tak piękne widzą świat, bo same są tak piękne




Hania z mamą chrzestną, namacalny dowód na życie, po kim to ma:)


A już po najfajniejszy widok, dobre duszki na mojej kanapie, owładnęły cały pokój

5 komentarzy: