Jestem lwicą i zawsze wyczekuję słońca, dla mnie te całe atrakcje zimowe, te pejzaże, skrzący pod stopami śnieg, piękno jego płatków, mogło by nie istnieć.
Słońce, ono daje mi kopa, już zagląda przez brudne szyby, wchodzi w kąty, zmuszając do zaglądania w nie i uporządkowywania.
Chcę już założyć ramoneskę, owinąć się szalem skorpionowym perfumami i w lekkich butkach pomykać po zalanych promieniami chodnikach.
Chcę już schować kozaczki, zimówce, komplety szali i czapek, jadąc samochodem widzieć pobocza pełne kwiatów i drzew obsypanych liśćmi.
Na razie tańczę w kuchni jak zwykle wycierając naczynia i wprawiam się w pozytywny nastrój bo coraz trudniej mi go wykrzesać, jestem lwicą kocham słońce.
Przesłodkie te Twoje dzieci :) <3
OdpowiedzUsuńhttp://mybeautifuleveryday.blogspot.com
takie letnie i tak no słodziątka. pzdr Izka
UsuńOj, jestem nasloneczniona cala soba:) I kocham kazdy promy, nawet te wpadajace przez brudne okna. Ale co tam, o tych oknach to ja pomysle jutro:) Kiedy kawa?????love!
OdpowiedzUsuńkawa z Wami zawsze i melduję że u mnie okna już błyszczą
UsuńWszyscy już czekamy na słońce... Dzisiaj widziała, młodzież w regularnym krótkim rękawku wędrującą ze szkoły - to dopiero desperacja :). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMatko a tak poszperaj w pamięci, tak samo robiłyśmy.buzial
UsuńO, ja też jestem lwicą:) Kocham deszcze, wiatry i burze z piorunami. Ale to słońce daje mi kopa. Tak.
OdpowiedzUsuńkochana no intrygujesz mnie ten opis czekoladowej uczty a teraz to fiu fiu
Usuńkażdy kocha słońce ale zima ma swoje uroki ja tam w tym roku całą zimę przecodziłam w jesiennych butach :D
OdpowiedzUsuńi właśnie ja tych uroków nie widzę, Olga! no nie widzę buziole
UsuńDla mnie też zima mogła by nie istnieć!
OdpowiedzUsuńA ja jestem lwicą i kocham zimę! Dziwne :D Ale tak, lubię zimę, lubię jesień (jak nie pada) i wiosnę też lubię. Ale jak jest powyżej 15 stopni to już się męczę :(. Chciałabym lubić lato, ale nie mogę wytrzymać tych temperatur :(
OdpowiedzUsuń