Nadgodziny

On: Panie Zakrzewski nadgodziny są, chce Pan przyjść w sobotę?
Zakrzewski: Nie, szefie ja to dziękuje
On: Dobry fachowiec z Was, inni chłopcy sami się dużo wcześniej zapisują, a Pani nigdy nie chce
Zakrzewski: a bo szefie życia mi to nie odmieni, a tak z dzieciakami w warcaby spokojnie pogram, moja posprząta w tym czasie, ciasto upiecze.
On( zamyślił się na moment) w warcaby mówicie, no tak ale jakbyście tak te nadgodziny, to konsole by się dzieciom kupiło.
Zakrzewski: konsole? na komunie dostaną od rodziny, a jak teraz ja plansze rozkładam i skaczą te boroczki po mnie i doczekać się nie mogą, a tak może by i nawet nie spojrzały w ten monitor czy telewizor wgapione.

Komentarz prawie zbędny być? mieć? niby nie można razem, równocześnie. 
Widać można, zależy tylko co dla kogo oznacza to być i mieć.
 

Może jakaś mała wróżka, wyczaruje mądrość której tak potrzeba :)