1 lutego 2014

Śmieszne czy nieśmieszne ?

Moja mama dostała list,  z sądu w Szczytnie.
Niektórzy z Was wiedzą że pochodzi z Mazur,  pomyślała że to pewnie jakieś kwestie z jej przeszłości i jak sama opowiadała trochę się wystraszyła ( co też ta mamuśka ma na sumieniu he?)
Treść listu informował ją że wraz z innym członkami rodziny, powinna się stawić w marcu w sądzie w celu podziału spadku po dziadkach :)
Owy spadek stanowi stary dom, zabudowania oraz kawałek ziemi położony w malowniczej wsi Zaskwierki
No hoho mówię '' mama to ty teraz taka bohaterka z Rancza będziesz, dziedziczko''
Mama zaśmiała się że to nie takie proste, bo gdy babcia wymagała opieki, wzięła ją do siebie ciocia Ania i wymyśliła sobie że za tę opiekę sprzeda dom, tak zrobiła.
Od dwudziestu dziewięciu lat dom ten jest zamieszkany przez ludzi którzy na fakt kupna, nie mają żadnej umowy!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak się okazuje zasiedzenie następuje po 30 latach zamieszkania w jednym miejscu i ten ten fakt skrzętnie odnotowały siostrzyczki i nadały tok sprawie.
Ciocia Ania ma 79 lat i jej sytuacja raczej wesoło nie wygląda bo przecież skoro jest pismo to majątek zostanie podzielony.
Mama chce się wszystkiego zrzec ale chciałaby jechać na rozprawę zobaczyć jak takie stare cioteczki się kłócą.
I tak posiadłość z Zaskwierkach  nieźle doskwiera, a ja nie wiem czy to śmieszne czy smutne jest.
 Olo wrzuciła w Lidlu cebulkę nic takie, a roślinka tak się odpłaciła że po kilku dniach o taka piękna  
 O

12 komentarzy:

  1. No to dość ciekawa historia z tym całym spadkiem..;>
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z całym tym, och tak spadek brzmi zawsze interesująco ale co z tego będzie napisze Wam w marcu :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. ale tu bardziej o kwestie moralne niż prawne chodzi pozdrawiam

      Usuń
  3. To trochę kłopotliwa sprawa,ale jak mama pieniędzy nie brała i się zrzeknie, to raczej dla niej kłopotów nie będzie, gorzej dla cioteczki...no cóż pazernośc nie zawsze wychodzi na zdrowie.
    Pięknie ta roślina odwdzięczyła Wam się za zaproszenie do domu, pachnieć musi rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie życie.............. pachnei i pyszni się i zachwyca

      Usuń
  4. Niestety wiem, jak można kłócić się o coś czego właściwie nie ma albo jest ruderą, której za darmo nikt by nie wziął. Na sprawę (z tego co mi wiadomo a specjalista nie jestem w tej dziedzinie) mama musi się stawić - wszyscy muszą bo inaczej będzie to przedłużało rozwiązanie. Tak przynajmniej było kiedyś. Ewentualnie jeżeli ktoś jest na drugiej półkuli i kompletnie nie interesuje się tematem a wezwanie dostał "bo mu się należy" to może to jakoś notarialnie załatwić, przetłumaczyć i dostarczyć gołębiem.

    Cebulka pięknie zakwitła. Muszę swój nowy dom otoczyć takim nowym życiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak nowy dom, otoczyć nowym życiem wszystko tak pięknie brzmi. Mam nadzieję że ta sprawa jednak zakończy się pozytywnie może nie jakoś tak bardzo drastycznie

      Usuń
  5. ze spadkiem jak do tej pory mam najgorsze doświadczenia w życiu więc dla mnie zawsze będzie to smutna sprawa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popatrz większość osób jednak ma takie doświadczenia jakTy i to faktycznie smutne:-(

      Usuń
  6. Hubisiowa mama jest ze Szczytna :-)! Więc my kochana prawie jak rodzina :-).

    OdpowiedzUsuń