Przeczytałam ostatnio, że najwięcej zapamiętujemy do trzydziestki.
Potem, nie mamy już okazji do tylu '' pierwszych razy''.
Powielamy to,co było tylko w różnych odsłonach, ale bez tej ciekawości i smaku przygody.
A '' figa'' jak mawia moja mama.
Życzę Wam i Sobie jak najwięcej tych pozytywnych zapamiętywalnych nowości, bo przecież każdego dnia może czekać coś czego nie znamy.
I ja też tak myślę ... że "a figa":)
OdpowiedzUsuńbuzika
Usuńpiekne wesołe zdjecia pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięki było wesoło oj było
UsuńPewnie, że figa :)
OdpowiedzUsuńi to z makiem :)
UsuńAle dałaś mi do myślenia ;) Do trzydziestki mam jeszcze chwilę ale widzę, że tą chwilę muszę łapać :D
OdpowiedzUsuńmasz jeszcze chwile???? Buuuuuu ja już po drugiej stronie mocy
UsuńNie prawda! Wszystko leży w naszych rękach :)
OdpowiedzUsuńi tego sobie i Tobie życze:)
Usuńahhh ta noga na blacie w kuchni...JN
OdpowiedzUsuńta noga jest cudna
Usuń