5 lutego 2014

Ja uwielbiam ich

Bywa że po kila razy dziennie
Bywa że z wczesnego rana i późnym wieczorem
Tańczą, śpiewają wywijają nieznane figury
Jakoś mnie to nie dziwi zważywszy na muzykalność  taty mojego
Śpiewają wszystko, nie ma dla nich muzyki której należy słuchać a która to oznaka braku gustu czy smaku
To mała próbka możliwości
Już po kolacji, już po kąpieli, a jakoś energii bardzo dużo w tych bąkach.
Ten post jest naprawdę bardzo ku pamięci, że tak było, że tak siedziało.


23 komentarze:

  1. hehe zupełnie jak u mnie... nawet różnica w wysokości podobna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no proszę może nawet w tych samych momentach tak sobie poczynają :)

      Usuń
  2. Wywijasy pierwsza klasa. Moja córa m zakaz śpiewania tego przy mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahah czyli też podśpiewuje, tylko w konspiracji pewnie hahah

      Usuń
    2. Oczywiście, podobnie jak gamgam style (czy jak to się tam pisze)...

      Usuń
    3. no kochana znamy ten ''hit'' i dziwny pląs mu towarzyszący

      Usuń
  3. nooo booosko! wesoło że hej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahaha jak słoodkoo ^^
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. tańcowała igła z nitką:):) my dzisiaj pożegnaliśmy dzień dzikimi tańcami na dobranoc:)

    OdpowiedzUsuń
  6. A my gapimy się szczerze szczerząc:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajnie ale fajnie :))) Sama słodycz!

    OdpowiedzUsuń
  8. hahahaha, całkiem podobnie u Ciebie jest jak u mnie. Super!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczne Maluchy!
    Pozdrowionka:-)

    OdpowiedzUsuń