27 lutego 2014

A mówili niemożliwe

Nie u nas w rodzinie to same chłopaki się rodzą, także nie ma co drugi chłopak będzie jak nic.
Dobrze myślałam niech będzie, wprawdzie u nas płodozmian duży ale jak będzie drugi facecik niech jest w końcu chcieliśmy i marzyliśmy o dziecku, o rodzeństwie, o zdrowym, jasne co tu dużo koloryzować byłoby fajnie zmierzyć się z odmienną płcią ale jak ma być Bartuś niech jest.
     Fasolka rosła, pani doktor znając całą rodzinna historię płciową bardzo długo nie mówiła kto to tam zamieszkał.
Gdy miała pewność powiedziała tak '' mamo przedstawiam drobinkę leśną, bo malusie to takie i drobne ale babka to pewne''
Mówię wszystkim że jednak tą Hanie pod sercem noszę, ale przecież każdy wiek jak to z tym usg bywa no to czekają, nie wierzą.
27.02 dzwonię, jest dziewczynka
Tort będzie a jak różowy ale dziś pączki rządzą                                                                                                           
Kwiatek od babci oczywiście róż
A po pobycie w szpitalu fascynacja leczeniem, zestaw dobrze wykonany, dużo elementów SMIKI

Torebka na ten wymarzony balet, oczywiście róż:)

9 komentarzy: