Moc przytulania

Na jednej kanapie stłoczeni, on wbity pod ojca pachą,ona maleńka,  skacze po nich raz jednego obdarowuje całusem, na innym jak na koniku jeździ.

Do  szkoły wchodzą, spyta już czy może dać buziaka czy dziś to raczej nie, bo dzień z tych '' jestem dorosły'', ale jak wracają to jeszcze rączkę w jej dłoń włożyć próbuje.

Czułość w ciągu każdego dnia jest nam niezbędna do życia, a już czulę gesty wobec dzieci powinny być czymś tak naturalnym, jak oddychanie.

Zaczyna się od pierwszego przytulenia, gdy po porodzie maleństwo leży blisko Twojego serca, ta obopólna błogość, następnie wygłaskiwanie  każdego dołeczka, każdego włoska, różowej skórki, obsypywanie buziakami małych stópek.
Całowanie i przytulanie po przewrotce na rowerze.Odganianie ogromnym przytulasem złych snów.
Wspólne tulenie się na oczekiwanym, przez cały tydzień piątkowym serialu.

To nie moda ta wylewność, jasne że pokutuje jeszcze zimny wychów, to tragedia dla małych istot którym  każe  się być twardym, bo czułość to słabość.

Czasem wystarczy jedno spojrzenie by bezbłędnie odgadnąć, kto w dzieciństwie zaznał czułości, a komu jej poskąpiono.
Takie proste gesty to kapitał na cale życie, to tak jakby dbać o delikatny jedyny kwiat, podlewany z dużą dozą zbawiennego słońca urośnie piękny i będzie cieszył dusze i oczy, pozbawiony tak prostych zabiegów przepadnie. 

My

Maliny love

mala łapka mnie trzyma

Już się konczy