Na starej fotografii

Poranek, dziś Olo zaczyna później więc spokojniej witamy nowy dzień. Kawa, wiadomości, dzieci jedzą śniadanie i codzienne '' mamo przełącz na bajki''.
Wpada mama- teściowa ( mieszkamy razem w jednym domu) w ręku trzyma jakieś stare zdjęcie, szukała bo tak jej się sentymentalnie zrobiło, że ta nasza Hania już  w przedszkolu.
Na zdjęciu, dzieciaczków chmara poubierane ładnie, są sukieneczki i kokardy jednak najbardziej niedzisiejszość, zdradzają portki na szelkach u chłopców, zaglądają na nas ładne buźki ludzi którzy dziś są po sześćdziesiątce.
Mama pyta  no to zgadnijcie która to ja? Wpatruje zaspane oczy z wielką chęcią na znalezienie, ale choć już prawie hipnotyzuje fotografie nie wiem, no nie wiem. Za mojego barku zerka Olek wskazuje na dziewczynkę umiejscowioną na środku z miną wyrażającą raczej dezaprobatę do tego co się dzieje, mamę zatyka, no tak! Aleksander bezbłędnie poznaje babcie, poznaje dziewczynkę która ma tu mniej lat niż on, jednym spojrzeniem odgaduje,  to co mi się nie udało. Teściowa nie dowierza i mówi  Losiu nasz, Ty masz szósty zmysł, musimy to ćwiczyć.
A ja naprawdę nie wiem jak się taki szósty zmysł ćwiczy.