26 sierpnia 2013

Puki mam wybór

Olek pójdzie do zerówki, nie do pierwszej klas, choć wszelkie testy wskazywały że jak najbardziej gotowy ten mój syn że ho ho. Jest to świadomy wybór, chcę aby miał dzieciństwa jak najwięcej, chcę aby miał prawo dorosnąć do tego do czego ja dorosnąć prawo miałam. Nikt mi nie wmówi że sześciolatek to siedmiolatek. Ten rok będzie zerówkowiczem, będą książki, będą już przygotowania bardzo zaawansowane pod szkołę, ale to będzie jeszcze przedszkole. Nie boje się straszydeł co to wieszczą ile to pierwszoklasistów za rok będzie, jak ciężko  potem o dobre gimnazjum bo tak po prawdzie to ja nawet nie wiem czy gimnazja będą czy wróci osiem klas. Pewna swych racji zakupię mu resztę z wyprawki i będę miała w domu chłopca który dla państwa może już się edukować ale dla mnie niech się jeszcze bawi.

8 komentarzy:

  1. jakbym miała stanąć przed takim wyborem to bym zrobiła tak samo jak TY :)
    i mam nadzieję, że wróci 8 klas podstawówki

    OdpowiedzUsuń
  2. pospiech zbędny,podzielam Twoje podejście,choć moje córki już prawie dorosłe,nie żałuję,żę nie popędzałam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo ważne są dla mnie te komentarze, że nie blokuję tylko właśnie wspieram dziękuję

      Usuń
  3. Jak najbardziej Cię popieram, tak samo bym zrobiła :-) Jeszcze będzie miał po uszy nauki,a tak niech korzysta z zabawy :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. otóż to jak już się zacznie to końca nie widać

      Usuń
  4. Mam nadzieję, że coś szybko zrobią z tymi sześciolatkami... U mnie dopiero początek przedszkola (serce w gardle i tak mam), ale nie wyobrażam sobie, żeby tak szybko Młodego do szkoły wypychać. Postąpiłabym dokładnie jak Ty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj to trzymam kciuki z Was bo ja gdy Lola pierwszy dzień zostawiłam to idąc do domu ryczałam, a potem ryczałam jak przedszkole kończył ( zerówka jest w budynku szkoły) miał tam taką opiekę, tak fajny poukładany świat. Dzięki za dobre słowo

      Usuń