Taka mądra
Ha i stało się piszę własnego posta, i taka mądra byłam jak inne czytałam, tyle tematów, pytań, odpowiedzi, a teraz- trema pucha w głowie aż dudni, choć.......
Nie, wiem napisze o tym jak to zastanawia mnie kiedy, kiedy przestali pytać o dowód osobisty przy zakupie wiadomych towarów, kiedy z miesięcznego na autobusy i tramwaje w całym mieście zmieniłam się w kierowce własnego pojazdu, kiedy nauczyłam się pasztet robić przecież nie dawno mama mi pod sam czubek nosa ciepłą zupę podawała. Myślę i nie wiem, stało się z Marleny stałam się panią Marleną, z dziewczyny z piegami kobietą z podkładem wyrównująco- korygującym nadającym koloryt.
Odwracam się za siebie wszystko leży jakby z wczoraj plakaty na ścianach, plecak na mazury spakowany, krótka sukienka na sobie i uśmiech od ucha do ucha.
Patrze przed siebie małe krążą wokół mnie pachnie kąpielą, zaraz sałatka z pomidorów, potem wklepię krem na zmarszczki, na kurze łapki, na inne takie, wróci On uśmiechnie się zje ciepłą kolacje, przytuli.
+ Patrze w lustro ta sama ja, tam w oczach ta sama, choć już zupełnie inna
Powodzenia Ci życzę w blogowaniu,to fajna zabawa i wciąga-zobaczysz.Jak dodasz obserwatorów z przyjemnością dołączę i będę Ci kibicować.Technicznie-pytaj -pomogę jeśli będę potrafiła:)pa
OdpowiedzUsuńjej jak miło, jej mój pierwszy komentarz, będę Ciebie pamiętała to ciarki na karku.I tak technicznie faktycznie cianko ze mną, ale jako że człowiek cale życie się uczy. Dziękuję za mile słowa :)
OdpowiedzUsuńDobrze się zaczyna, no i Rysiek... To naprawdę wciąga więc uważaj ;) U mnie też technicznie słabo było, ale szybko się ogarniesz.
OdpowiedzUsuńTak Rysiek był zawsze więc jak mogłabym nie zapodać. Miło mi że przeczytałaś, mam nadzieje że nie ostatni raz. pozdrawiam
Usuń